Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/484

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nieprzyjaciele i obrońce duszni,
Śmiejąc się, płacząc — a zawsze posłuszni
Temu, którego trzymali w objęciu,
Jak jest posłuszna piastunka dziecięciu,
Które jej ojciec, pan wielki poruczy,
Choć ta na dobre, a ta na złe uczy
..............