Strona:PL Adam Mickiewicz - Poezje (1929).djvu/101

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
XXIX
ROMANTYCZNOŚĆ


Methinks, l see... Where?
— In my mind’s eyes.
Shakespeare.
Zdaje mi się, że widzę... gdzie?
Przed oczyma duszy mojej.


«Słuchaj, dzieweczko!»
— Ona nie słucha —
«To dzień biały! to miasteczko!
Przy tobie niema żywego ducha.
Co tam wkoło siebie chwytasz?
Kogo wołasz, z kim się witasz?»
— Ona nie słucha —

To, jak martwa opoka,
Nie zwróci w stronę oka,
To strzela wkoło oczyma,
To się łzami zaleje;
Coś niby chwyta, coś niby trzyma;
Rozpłacze się i zaśmieje.

«Tyżeś to w nocy? to ty, Jasieńku!
Ach! i po śmierci kocha!
Tutaj, tutaj, pomaleńku,
Czasem usłyszy macocha!

«Niech sobie słyszy, już niema ciebie!
Już po twoim pogrzebie!