Strona:PL Adam Mickiewicz - Pan Tadeusz.djvu/447

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
EPILOG.[1]

O czemże dumać na paryskim bruku,[2]
Przynosząc z miasta uszy pełne stuku,
Przekleństw i kłamstwa, niewczesnych zamiarów,
Zapóźnych żalów, potępieńczych swarów?...[3]

       5 Biada nam zbiegi, żeśmy w czas morowy[4]
Lękliwe nieśli zagranicę głowy!

  1. Wiersze te, dochowały się w pierwszym rzucie, bez wykończenia; miały one stanowić epilog „Pana Tadeusza“. Świadczy o tem list Mickiewicza do Odyńca z d. 29 września r. 1835 w Korespondencji t. I, str. 155: Na końcu Tadeusza był do niego (= Brodzińskiego) ustęp, ale nagłe drukowanie i moje ówczesne zatrudnienia zrobiły, że nie miałem czasu, poprawić i umieścić ów epilog. — Zostawiłem to do przyszłego wydania“.
    Wobec tak wyraźnego zeznania samego Poety dajemy wierszom tym nazwę epilogu. Tekst podajemy wedle autografu, t. j. z zachowaniem właściwości fonetycznych, poprawieniem niektórych wyrazów, mylnie dawniej odczytanych, a nawet z dodaniem wierszy dotychczas opuszczanych.
  2. W autografie w pośpiechu, zrazu: o czemże, potem: o temże.
  3. 3—4. Wiersze te odnoszą się do kłótni politycznych między wychodźcami polskimi w latach 1832—1834. Niewczesne zamiary dotyczyły różnych projektów, nie w porę powziętych; żale za późne były z powodu wypominania wzajemnego, że to lub owo należało zrobić w Polsce w czasie powstania; swary stronnictw emigracyjnych potępiały się nawzajem i zrzucały z siebie odpowiedzialność za upadek rewolucji r. 1831.
  4. czas morowy — to czas wyjścia posłów sejmowych, rządu narodowego i reszty wojsk polskich w ciągu września r. 1831 za granice Królestwa Kongresowego. Morowy był ten czas takie ze względu na panującą wówczas cholerę, zawleczoną do Polski z Rosji.