Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/217

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Uczeni.



Gdy przybędzie do miasta obcy kruk uczony,
Wnet na niego miejscowe napadają wrony;
Dzióbią go bez litości, wyskubują pióra,
Próbując: czy grzbiet giętki i hartowna skóra?
Jeśli konieczną mędrcom cierpliwość posiada,
Wtedy go mądre wrony przyjmują do stada;
A do wielkiego bractwa gdy się raz zapisze,
Wolno mu wraz z drugimi dzióbać znów przybysze.