Przejdź do zawartości

Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/177

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Dlaczego wicher tak wyje?




Dlaczego wicher tak wyje
I z jękiem leci ku niebu?
Czy skargi roznosi czyje?
Czy pieśń zawodzi pogrzebu?

Różne są nędze na ziemi:
Są jedne, co litość budzą —
I ma kto płakać nad niemi
I boleść utulić cudzą.

Są inne jakby przeklęte
Od świata, ludzi i Boga...
Gdzie serca rozpaczą wzdęte
Otacza pustka złowroga.

Nikt się nad niemi nie żali,
Obca im wszelka pociecha —
I przepadają gdzieś w dali
Samotnie, bez łzy, bez echa