Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.3.djvu/062

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została uwierzytelniona.

    Ty masz dnia jasne oblicze,
    Wdzięk nocy, co duszę pieści;
    Twoje spojrzenie dziewicze,
    Łzy razem i uśmiech mieści:
    Chcąc zgodzić pragnienia sprzeczne,
    Na żadną nie trafić zmianę,
    Przy tobie na czasy wieczne, —
    Przy tobie, luba, zostanę!