Przejdź do zawartości

Strona:PL Adam Asnyk-Poezje t.2.djvu/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
B.

Herakles.




I.

Greckie go myty Heraklesem zwały,
Chociaż właściwie ludem się nazywa;
Na wieczną pracę nieba go skazały:
Więc jego ramię nigdy nie spoczywa.

Jest pracowity, silny i wytrwały,
Lwia skóra nagie barki mu pokrywa;
Lecz wobec pana swojego nieśmiały,
Łańcuchów swoich sam kuje ogniwa

I spełnia wszystkie najcięższe zlecenia;
Kiedy podniesie maczugę — to straszny!
A jednak stąpa cicho, najzwyczajniéj,

Pełen zaparcia i upokorzenia.
Śmieją się z niego, że jest za rubaszny,
Kiedy go widzą w augiaszowej stajni.