Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/592

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

wytworniejszych naszych lwów, odpowiedziałem; najbardziéj zajmujący z pomiędzy naszych młodych elegantów, i jeden z ambonujących naszych.
— „Ale... bo..., odpowiedział mi mój tenor, wczoraj uderzyłem go w twarz, a jutro mam się bić z nim.
— Tym razem myślałem już że zemglęję; dopóki jeszcze rzecz szła o miłości, mogłem miéć nadzieję; ale od chwili kiedy szpady w to się wmieszały, drżałem o mego tenora: zresztą, tenor ma prawo nie bić się, na nim bowiem cały teatr stoi; on jest kapitałem w administracyi całéj. Głos jego jest ruchem, życiem, wszystkiem, jeżeliby dał się zabić, to prawie to samo jakby okradł akcyonaryuszów; ochłonąwszy z pierwszego wzruszenia, wszystkie te moje uwagi mu zrobiłem; dodałem jeszcze, że wystawić mamy nową zupełnie operę, że zrobiłem już wielkie wydatki na stroje i dekoracye, że dobre jéj powiedzenie się od niego zawisło, że jeżeli przed wystawieniem jéj da się zabić, będę zniszczony ze wszystkiem, i że chyba pójdę oglądać wszystkie rzeki we Włoszech całych, czy będzie w któréj tyle wody