Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/590

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

zaczął tyć a wyciągał głos tak cienko, tak cienko, że mu czasem mówiłem: „chwytasz w siebie powietrze, a wydajesz z gardła perełki.“ Nareszcie, zapowiedziałem jego wystąpienie: dotąd trzymałem go jak tylko mogłem w ukryciu, podałem mu najrozumniejsze rady, tyczące się co do postępowania jego, śpiewu nie miałem już czego nauczyć, bo doskonale śpiewał. Jednakże pogłoska rozeszła się, żem taki skarb znalazł, a tego dnia kiedym go miał publiczności pokazać, sala przepełnioną była. Żebyś ty wiedział mój młody przyjacielu, jaki to wpływ na takie kobiéty teatr wywiera! nie widzą jak tylko piękną stronę kulis! Marzą wtedy o świecie zaczarowanym, który im tém piękniejszy się wydaje, że nigdy do niego wejść nie mogą; i nagle z namiętnością zajmują się takim, którego głos lak dobrze miłość wyrażać umie, nie postrzegając się, że ten człowiek odgrywa tylko rolę a nie wyraża uczuć serca własnego.
Nareszcie w dzień wystąpienia mego tenora, sala jaśniała rzęsistem światłem, w galeryach, tak pełno, było kobiét postrojonych, że zdawały się być girlandami z kwiatów, a sala aż trzęsła się od oklasków. Tu. prawdziwie