Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/532

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

sza i miała lepsze stanowisko czyli była mocna położeniem: ale Tristan nie dojrzał jeszcze Henryka, i dla tego nie wiedział co począć. Dawne sposoby nieudawały mu się więcéj, zapisywał album wierszami i śpiewał jak najtkliwiéj, jednak Henryka znajdowała wiersze i śpiew nudnemi, a pogarda tak się stała widoczną, że Tristan koniecznie ją postrzedz musiał.
Tristan ani rozumiał ani pojmował przyczyny téj zmiany, i pytał oto Henryka, którego sadził przyjacielem swoim po usłudze jaką mu zrobił. Biedny Tristan! który myślił że to jest uczynić przysługę, stawiając zaporę woli czyjéj, a nadewszystko biedny, iż myślał, że za przysługę choćby największą, najrzetelniejszą, pozyska się przyjaciela. Gdyby Bóg dał dwa życia człowiekowi, jedno na nabycie doświadczenia i ocenienie świata, drugie na korzystanie złego co się człowiek nauczył, to pewna, że tych dwóch żyć niewystarczyłoby, i że to drugie życie byłoby zawsze jeszcze nieszczęśliwsze od pierwszego. Gdybyśmy, w przypuszczeniu takich dwóch istnień danych od Boga, znali w podobnéj epoce Tristana i widzieli go czyniącego