Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/425

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

te słowa jogo, można następującym sposobem tłomaczyć: „Mój przyjacielu! to co mówisz jest wielka prawdą: ale że przysiągłem iż będę o tém milczał, rachuję na ciebie iż to wszędzie za mnie rozgłosisz.“
Otóż to jest tajemnica schadzek na operę i teatr włoski; bo jeżeli kobieta usycha aby się pokazać ze swoim strojem, mężczyznę pożera chęć pokazania swojéj kochanki. To dowodzi jednéj jeszcze prawdy: że kobiety nieuwodzące się obietnicą milczenia swoich kochanków, którym najmniejszéj wiary nie dają, przenoszą i cenią, bardziéj zalotność niż dobrą sławę, bo tę ostatnią pierwszéj poświęcają.
Nieszczęśliwie dla Tristana, nie było ani wielkiéj opery ani teatru włoskiego w Raveno: musiał się pocieszać tym cichym mało znaczącym szmerem sąsiadów wiejskich, rozsianym przez domowników; taki szmer jadnak chociaż przestaje być pochwalnym dla mężczyzny, z przyczyny małego blasku który nań sprowadza, jest jednakże bardzo złym dla kobiety. Otóż tedy Tristan miał często w sercu i w myśli imię Ludwiki, zdawało mu się nawet, że ją przekładał i więcéj kochał niżeli Henrykę, w istocie jednak, przez samolubstwo wrodzone ludziom mającym chęć bły-