Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1365

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

mający innego otoczenia prócz pamiątek bez nadziei, boleści bez przerwy, skłonny jest przeklinać tych z których przyczyny taką śmierć ponosi i Boga który na to zezwala. Porównaj pan tych dwóch ludzi, a zobaczysz, że propozycya twoja, jest nikczemnością.
— No, ale cóż wreszcie chcesz począć? dopóki był między nami przedział, dopókiśmy się nie spotkali, postanowienie twoje mogło mieć miejsce, lecz teraz kiedy cię znajduję, kiedy cię widzę, kocham... jak możesz wymagać abym żył oddalony od ciebie? to niepodobna, nie, niepodobieństwo abym przystał na twoje żądanie. Ludwiko namyśl się.
— Trzeba jednakże tak jakem mówiła postąpić sobie.
— A jeżeli ja zezwolenia mego odmówię?
— To wyjedziemy.
— A jeżeli ja wezwę na pomoc prawa?
— W takim razie mnie i siebie zniesławisz. Żaden trybunał nieuwierzy prawdzie, którą mu powiemy. Nie, wierz mi przyjacielu, tyś młody, jam także młoda; jakkolwiek smutną jest przeszłość nasza, może być zatartą w pamięci przyszłością, któréj nie pragnę, bo musiałabym życzyć śmierci człowiekowi, którego czczę i sza-