Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Przygody czterech kobiet i jednej papugi.djvu/1324

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— W tłomoku pana, odrzekł Edward, zaczynając bać się wszystkich oczu, na niego zwróconych.
Tristan podskoczył na krzesło; jakby od gadziny ukąszony.
— Kazali ci popełnić najszkaradniejszą nikczemność moje dziecię, wymówił nasz przyjaciel; to musi się wyjaśnić! proszę, a jeżeli tego potrzeba, wzywam ojca twego, aby cię zmusił do wyznania, kto cię upoważnił do zrobienia i powiedzenia takiej rzeczy.
— Dziecię niewiedzieć co mówi, rzekła Eufrozyna, zaczynając się obawiać skutków dalszego wyjaśniania; list się wynalazł, to już jest rzeczą główną. I zbliżyła się do drzwi; ale Tristan rzucił się między nią a drzwiami i wyjść jéj nie dozwolił.
— Przebacz pani, że przeszkadzam jéj oddaleniu się rzekł Tristan, lecz słysząc moje oskarżenie winnaś pani i uniewinnienie moje równie usłyszeć.
Dziecię spojrzało się na matkę i nie wiedziało co z sobą począć i gdzie się schować.
— Ten list rozpieczętowany, znaleziony w tłomoku który na drogę upakowywałem, wyrzekł Tristan, nie mógł być przez nikogo włożony,