Strona:PL A Dumas Nieprawy syn de Mauleon.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Tę większą odległość drogi i utrudzenia, nadgrodzi mu piękny kraj jaki będzie przebywał, i widoki cudownych krajobrazów, które nazywają: Bagnères, Montgaillard, Lourdes, oraz horyzont formujący jakby niebieską ścianę obszernych Pireneów, z pośrodka których wytryska biały od śniegu, pełen wdzięku szczyt południa. Jest to droga artystów, poetów i lubowników starożytności, na nią to prosiemy czytelnika rzucić wraz z nami swe oczy.
W pierwszych dniach miesiąca Marca, roku 138S, na początku panowania króla Karola VI, to jest wówczas: gdy wszystkie te zamki zrównane dzisiaj z murawą, wznosiły swój szczyt po nad wiérzch najwyższych dębów, i najpiękniejszych sosen, kiedy owi ludzie z zbroją żelazną i sercem miedzianém, których nazywano: Olivier de Clisson, Bertrand Dugueselin, i Captal de Buch, zaledwie zdołali spocząć w swoich homerycznych grobach, zacząwszy wielką Iljadę która się zakończyła Sielanką, dwóch ludzi przejeżdżało często drogę wązką i chropowatą, która naówczas była jedyną kommunikacyą między znaczniejszemi miastami południa.
Postępowało za niemi dwóch służących konno podobnież jak i oni.
Ci dwaj panowie, zdawali się być mniej-więcéj równego wieku, to jest liczyć mogli od pięćdziesięciu pięciu do pięćdziesięciu ośmiu lat. Lecz uderzającém było to porównanie, gdyż wielka różnica będą-