Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/501

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szerzej te osoby, które w naszem opowiadaniu większą. odegrają rolę.
Powtarzamy raz jeszcze, że wielką opisujemy epokę i na wzór Homera, króla poetów epicznych, jesteśmy zmuszeni wyliczyć naszych żołnierzy.
Cesare podobnie jak i my, naśladował na małą skalę przykład autora Iliady, wyliczył jednego po drugim swoich sześciu towarzyszy pani Adelajdzie, ale ponieważ najwięcej zwróciło jej uwagę, opowiadanie młodego Korsykanina o szlachectwie de Bocchechiampia, do niego więc wyłącznie zwróciła mowę.
— Pan de Cezare powiedział mi że jesteś pan szlachcicem?
— Wasza Królewska Mość czyni mi honor mówiąc do mnie, tak, jestem rodu szlacheckiego.
— A czynisz pan odróżnienie pomiędzy szlachcicem i rodem szlacheckim?
— Bezwątpienia pani, należę do klasy zbyt zazdrosnej o swoje prawa i dla tego samego że dzisiaj nie są uznane, nie chcę się wdzierać w cudze. Mógłbym wywieść ród mój od dwóchset lat i zostać kawalerem Maltańskim, gdyby zakon ten istniał jeszcze, ale w wielkim byłbym kłopocie, gdyby mi trzeba było wylegitymować od roku 1399, aby mieć prawo zasiąść w pojeździe króla.
— Ale wsiądziesz pan do naszego powozu, rzekła księżniczka prostując się.
— A kiedy wysiądę z niego pani, rzekł młody człowiek kłaniając się, będę się mógł poszczycić mianem szlachcica.
— Czy słyszysz go moja siostro, czy słyszysz,