Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas La San Felice.djvu/313

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Na honor, i on wyrachował się, jednocześnie z Ariolim ukończywszy swój rachunek. Więc mam armję z 65,000 ludzi.
— I świeżo umundurowana, na sposób austrjacki.
— To jest na biało?
— Tak najjaśniejszy panie, na biało zamiast na zielono.
— Ah! mój kochany Ariola, wykrzyknął król ze śmieszną melancholją, czy oni będą ubrani na biało, czy na zielono, jednakowo będą zmykać z pola bitwy.
— Pan masz bardzo nędzne wyobrażenie o swoich poddanych, odpowiedziała królowa.
— Nędzne wyobrażenie! Przeciwnie, ja ich za bardzo rozumnych uważam, nawet za zbyt rozumnych i dla tego wątpię żeby się pozwolili zabijać w sprawie dla siebie obojętnej. Ariola nam powiedział że ma 65,000 ludzi, z pomiędzy tych 65,000, jest 15,000 starego żołnierza, to prawda, ale żaden z tych starych żołnierzy nie spalił przez całe życie ani jednego ładunku, nie słyszał świstu kuli. Ci może być dopiero po drugim wystrzale uciekną; co zaś do pozostałych 50,000 są to ludzie od miesiąca, lub najwyżej od sześciu tygodni służący i w dodatku, jak ich rekrutowano? Ah! panowie myślicie że ja nic nie uważam, bo podczas kiedy wy rozprawiacie, ja rozmawiam z Jowiszem, z psem pełnym inteligencji. Ale przeciwnie, nie tracę jednego słowa z tego co mówicie, tylko nie sprzeciwiam się wam. Gdybym przeczył, musiałbym dowieść, że lepiej od was umiem rządzić, a nie bawi mnie to o tyle abym się z tej przyczyny miał poróżnić z królową, którą