jesz jaką różnicę między katolikami i protestantami?
— Czy w polityce?
— Tak.
— O! bezwątpienia.
— A w miłości?
— Kochana przyjaciółko, my kobiety, jesteśmy takieini pogankami, że przypuszczamy do swojej miłości ludzi, wszystkich jakie tylko mogą istnieć sekt; co się zaś tyczy bogów, wyznajemy ich bardzo wielu...
— W osobie jednego, nieprawdaż?
— Tak jest — odrzekła księżna z błyszczącem w oczach bałwochwalstwem — tak, tego, którego nazywają Eros-Cupido-Amor; tak, tego, który ma kołczan, opaskę na czole i skrzydła, Kroćset dyabłów, niech żyje nabożność!
— Jednak ty masz wyłączny sposób modlenia się; zabijasz hugonotów kamieniami.
— Niech sobie tam mówią... A! Małgorzato, jak to najlepsze myśli, najszlachetniejsze czyny, przekręcają usta pospólstwa!
— Pospólstwa!.. Lecz, zdaje mi się, że za ten czyn podziękował ci mój brat, Karol.
— Twój brat, Karol IX-ty, jest wielkim strzelcem, który trąbi w róg cały dzień, przez co taki chudy... Od takich, jak on, nie przyjmuję
Strona:PL A Dumas Królowa Margot.djvu/285
Wygląd
Ta strona została przepisana.