Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/961

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— W każdym razie, ja tu jestem i mogę powiedzieć: bądź pani spokojną.
— Ale oni drzwi wybijają...
Wrzeczy samej, Sainte-Maline tak gwałtownie zapukał, że drzwi z sosnowych desek, pękły na dwoje.