Przejdź do zawartości

Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/205

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Czy Wasza królewska mość wie co zaszło podczas stracenia Salcèda?...
— Ba!... przecież się na niem znajdowałem...
— Usiłowano porwać skazanego.
— Niewidzialem tego.
— A jednak po mieście taka wieść krąży.
— Wieść bezzasadna; nikt się nawet nie ruszył.
— Mimo to, sądzę, że Wasza królewska mość jest w błędzie.
— A na czemże opierasz twoje przypuszczenia?
— Na tem, że Salcède zaparł się w obec ludu tego, co wyznał w obec sędziów.
— A! to i o tem już wiesz?
— Staram się wiedzieć o wszystkiem co Waszą królewską mość obchodzi.
— Dziękuję, ale do czegóż zmierza ta twoja przemowa?
— Do tego, że człowiek, który umiera podobnie jak Salcède, jest bardzo dobrym sługą, Najjaśniejszy panie.
— I cóż ztąd?
— Pan zaś mający takich służących, jest bardzo szczęśliwym panem.
— I chcesz dodać, że ja nie mam takich słu-