Strona:PL A Dumas Czterdziestu pięciu.djvu/1342

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Jego wysokość od kilku dni zamieszkuje pawilon parkowy i jeszcze dziś rano nie był widziany. Jednakże, ponieważ wczoraj był zdrowym i dzisiaj chorym być nie musi.
— Jakkolwiek to miejsce jest oddalonem — rzekł król niezadowolony — jednak strzały armatnio słyszeć w niem można.
— Najjaśniejszy panie — odważył się przemówić jeden z dwóch zaufanych lokajów księcia, Jego wysokość może się nie spodziewał przybycia Waszej królewskiej mości.
— Stary głupcze — przez zęby odpowiedział Henryk III-ci, czy myślisz, że król przybywa do kogo nie uprzedziwszy go o tem. Książę andegaweński od wczoraj wie o mojem przybyciu.
Następnie, król nie chcąc, zasmucać ludu posępnością i pragnąc okazywać się dobrym i łagodnym kosztem Franciszka — rzekł:
— Ponieważ nie przybywa na nasze spotkanie, przeto my udajmy się do niego.
— Wskaż nam drogę — odezwała się Katarzyna zgłębi swojej lektyki.
Cały orszak ruszył do starego parku.
W chwili, kiedy pierwsze straże dochodziły alei, przeraźliwy krzyk dał się słyszeć.