Ta strona została przepisana.
I.
JEGO EKSCELENCJA KSIĄŻE OLIWARES.
Dubois, wychodząc od kawalera, uwielbiał traf szczęśliwy, jak to już nieraz był czynił, że w ręku jego znowu spoczęły losy Francyi i rejenta. Na sali zobaczył Leveille’go, rozmawiającego z Tapinem, i skinął by za nim poszedł. Leveille miał był wykonać zniknięcie prawdziwego la Jonquère, gdy więc na ulicy stanęli, zapytał go Dubois z ciekawością, co się z czcigodnym kapitanem zrobiło?