Strona:PL A Dumas Antonina.djvu/29

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Mylisz się mój kochany.
— Ileż to razy słyszałem cię mówiącego tak, jak teraz mówisz!
— To prawda, ale tamto odnosiło się nie do takich kobiet jak ta. Tak było z kobietami mającemi już pewne doświadczenie w miłości, podczas gdy dziś idzie kwestja o dziewczynę, która nigdy jeszcze nie kochała.
— A kto ci to powiedział?
— To jest prawdopodobne.
— Nic nie ma prawdopodobnego odnośnie do kobiet.
— W każdym razie, będzie mi to wiadomem. Zresztą, co mi każę sądzić, iż uczucie moje dłużéj trwać będzie, jak ty myślisz, toto, że jakkolwiek widziałem wiele młodych dziewcząt, równego wieku z panną Devaux, dla. żadnéj z nich nie czułem tego, co czuję dla pięknéj Antoniny.
— Ja wolę moją Nichettę.
— Nichetka jest śliczna dziewczyna; ale sądzę, iż nie przychodzi ci na myśl zamiar porównywania jéj z Antoniną.
— Nichetta jest właśnie taką dziewczyną, jakiéj potrzeba młodemu człowiekowi w twoim wieku; jest wesoła, piękna, dowcipna, wyborna dziewczyna. Jeżeli staniesz się zakochanym w pannie Antoninie, ponieważ trudno abyś już nim był, to tylko trzy rzeczy mogą nastąpić: albo zostanie, ona twoją kochanką, albo twoją żoną, albo nakoniec, nie będzie cię chciała ani na męża, ani na kochanka. W każdym razie wypadnie dla ciebie znudzenie jeżeli nie nieszczęście.