Strona:PL A Daudet Na zgubnej drodze.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

materyjalną, co pomnażało fortunę. — Trzebaby całych tomów, na spisanie wszystkich finansowych obrotów nienasyconego bogacza.
Musimy wszakże dodać, że ten człowiek, żyjący bez żadnych szlachetnych pragnień, bez wyższych pojęć i uczuć — nie był ani trywijalnym, ani głupcem. — Mógłby był kochać z nadzieją wzajemności, prowadzić życie spokojne i wygodno, poznać rozkosz miłości i słodkie uciechy życia rodzinnego.
W trzydziestym roku był pięknym; w pięćdziesiątym piątym miał jeszcze twarz czerstwą, cerę świeżą, zdrowie niezwątlone bezsennością ani rozpustą. — Ale niepomiarkowana żądza bogactw opancerzyła mu piersi twardą, kamienną powłoką tamującą przystęp wszelkiemu wyższemu uczuciu, wszelkim szlachetnym i dobrym instynktom. — Panująca w jego sercu namiętność, tłumiła wszelkie inne porywy. — Nie lubił ani gry, ani kobiet, ani sztuk pięknych. — Lubił tylko pieniądze. — Wiedząc o tem, łatwo zrozumieć sposób jego życia.