Strona:PL - Święty Józef Oblubieniec Bogarodzicy.djvu/192

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

przynosił rozmaite narzędzia do pracy i t. p. Jakżeż to często łzy rzęsiste spływały z oczu św. Józefowi, kiedy się zastanowił, iż pod rysami drogiego Dziecięcia kryje się Stwórca wszech rzeczy, Mesjasz, za którym tyle wzdychało wieków. W niebie dopiero poznamy uczucia, jakiemi serce św. Józefa przejęte było. Marja z Agredy opowiada: „Czasami Jezus w zachwyceniu upokarzał się przed Ojcem Swoim Niebieskim, czasami modlił się rozkrzyżowany ponad ziemią wzniesiony, prosząc o zbawienie świata. Marja zaś i Józef św. złączeni Swoją intencją z Jezusem spełniali swoje zajęcia powszednie. Każda godziwa sprawa nasza o tyle ma zasługi przed Bogiem i zasługuje na wieczną w niebie nagrodę, o ile podjętą i dokonaną jest w zjednoczeniu ze sprawami Jezusa. Nasze prace same z siebie, są to zera, które dopiero przez złączenie z łaską Bożą stają się liczbami. Intencja jest duszą spraw człowieka. Ileż to na sądzie Bożym spraw naszych, któreśmy mieli za zasługujące na nagrodę, okaże