Strona:PL Żywoty św. Pańskich na wszyst. dnie roku.djvu/0863

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

dziecko; któraby wtedy, gdy my już sami widząc, żeśmy utracili wszelkie prawo do miłosierdzia Bożego i Jezusa samego, — chociaż bez granic miłosiernego lecz oraz jako Boga i nieskończenie sprawiedliwego, — któraby mówię wtedy, otworzyła nam łono Swojej macierzyńskiej litości, i wstawieniem Swojem za nami do Boga, w każdym razie uprosiła nam przebaczenie i potrzebne łaski do poprawy. To tedy obmyśla Boski nasz Zbawca, już blizki śmierci i tego niezwłocznie dokonywa. Zwraca się do Maryi obok krzyża stojącej, a w osobie świętego Jana tam także obecnego, przedstawiając Jej wszystkich wiernych, powiada do Niej: Oto syn Twój, a do świętego Jana wskazując na Najświętszą Pannę: Oto Matka twoja. (Jan 30, 27). A że Pan Jezus przemawiał jako Bóg, którego każde słowo ziszcza się niechybnie, a że te słowa wymówiły usta tegoż Boga, który przy stworzeniu świata gdy rzekł: Stań się światło (Gen. 1, 3), i stało się światło; usta tego Jezusa, który gdy rzekł przy Ostatniej Wieczerzy wskazując na chleb: Oto Ciało Moje (Łuk. 22, 19), i stało się to Ciało Jego, — więc i w tejże chwili, gdy Pan Jezus wskazując Matce Swojej, w osobie ulubionego ucznia Swojego wszystkie dusze wybrane, rzekł do Niej te słowa: Oto syn Twój, niezwłocznie Serce Matki Bożej przetworzyło się na serce macierzyńskie dla nas wszystkich; Najświętsza Panna stała się naszą Matką, nie tylko w porządku łaski lecz i z osobnego postanowienia Bożego, stała się tą Pośredniczką między nami a Bogiem, która jako nasza Matka, nic nam odmówić nie może, co tylko dla duszy naszej może być potrzebnem, a jako Matka Boża żadnej odmowy od Boga nigdy nie dozna, gdy za nami wstawiać się będzie.
Wprawdzie spodobało się Panu Jezusowi, pisze święty Alfons Liguori, aby On Sam tylko umierał za zbawienie rodu ludzkiego, według tych słów Proroka: Prasę Sam tłoczyłem. (Izaj. 63, 3). Lecz widząc wielkie pragnienie Maryi, aby także wydać się mogła za zbawienie dusz ludzkich, tak rzeczy urządził, aby przez ofiarę, jaką uczyniła z życia Syna Swojego, współdziałała w sprawie naszego odkupienia i stała się także Matką dusz naszych. I spełnił to Zbawiciel, kiedy przed samą śmiercią z krzyża już, w osobie świętego Jana wszystkich nas oddał Jej za dzieci.
Ponieważ więc Marya jest naszą Matką, miarkujmyż jak nas miłować musi! Każda matka, byle nie była wyrodną istotą, kocha dziecię swoje najsilniejszą miłością i zwykle więcej niż własne życie. Cóż dopiero taka matka jaką jest Marya, i Matka nie z krwi i z ciała, lecz w porządku łaski, która jest miłością samą, i Matką z postanowienia Jej najdroższego Syna, który razem jest i Jej Bogiem, a więc którego ostatnią wolę już przed samą śmiercią Jej objawioną, jakże bez wątpienia wiernie, jak gorliwie spełnia! Marya też najprawdziwiej odzywa się do każdego z nas temi słowy Izajasza Proroka: Iżali może zapomnieć niewiasta niemowlęcia swego, aby się nie zlitowała nad synem żywota swego? a choćby ona zapomniała, wszakże Ja nie zapomną ciebie. (Izaj. 49, 15).
Stąd też wynika, że i my tę Matkę naszą niebieską czcić i kochać powinniśmy po Bogu najwięcej, a czcić i kochać właśnie i głównie dlatego, że jest nam taką Matką, i że takiej Jej macierzyńskiej miłości nieustannie odbieramy dowody. Wyżej przytoczony święty Alfons powiada, że Marya tak dalece nas miłuje, że większą znajduje pociechę gdy nam wyjedna jaką łaskę, aniżeli my takowej doznajemy z jej otrzymania. Święty Bonawentura robi znowu tę uwagę, że w celu miarkowania, jak Marya nas umiłowała, dość jest przypomnieć sobie, że ofiarowała za nas Syna, którego nad życie kochała. Matki zaś zwykle najwięcej kochają te dzieci, których zachowanie przy życiu najwięcej ich kosztowało trudów i troski. Owóż my dla Maryi jesteśmy temi dziećmi właśnie, którym nie mogła Ona wyjednać życia łaski inaczej, jak przez poniesienie najcięższych boleści i cierpień, jakie kto z ludzi poniósł, a których doznała patrząc na śmierć Syna Swojego, i na którą zezwalał z miłości ku nam. Jak też Pismo Boże, chcąc wyrazić niepojętą miłość Boga do ludzi, powiada: Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna Swego jednoro-