woju życiowego, różnią, się między sobą tem, że pierwsze są orzeczeniami zwykłego, ciągle zmiennego prawodawstwa, drugie zaś stoją ponad niem i wyznaczają niezmienną granicę między jednostką a państwem. Wszechmocny parlament angielski może każdej chwili znieść lub zmodyfikować wszystkie prawa człowieka, podczas gdy amerykański nie może ich sam dotknąć pod groźbą nieważności swych uchwał. Deklaracya zaś francuska odróżnia się od billów anglo-amerykańskich tem, że jest ona nowym, teoretycznie pomyślanym tworem prawodawczym. „Amerykanie — powiada Jellinek[1] — pragnęli posiadane już prawa ogłosić, jako wieczyste dziedzictwo swoje i wszystkich drobnych ludów. Francuzi przeciwnie chcieli stworzyć to, czego jeszcze nie mieli, mianowicie instytucye, któreby odpowiadały ogólnym zasadom. Wielką różnicę między deklaracyą amerykańską a francuską stanowi właśnie to, że w Ameryce instytucye poprzedziły uznanie praw jednostkowe Francyi zaś były jego następstwem”.
Pomimo wszakże swego pochodnego ro-
- ↑ W różnych miejscach jego rozpraw (Essays) a zwłaszcza w Two treatises, II.