Ta strona została skorygowana.
ROZDZIAŁ XIV.
Jako mistrz ożenił się był i jakie figle złośliwej niewieście płatał.
Wiek pochylił postać mistrza,
Czarne włosy pobielały
I przygasły dumne oczy,
Co jak płomień, tak błyszczały.
—
Więc, nie myśląc nazbyt wiele,
Mistrz odmłodził się co żywo,
Przybrał wygląd młodociany
I figurę urodziwą.
—
A że w stanie kawalerskim
Począł dawno przykrzyć sobie,