Strona:Odgłosy Szkocyi.djvu/43

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   37   —

po śmierci Elżbiety angielskiej, Jakób Szkocki osiadł na tronie Anglii, rola polityczna Edynburga i Szkocyi zdawała się dobiegać do kresu, ale skończyła się ona wtedy dopiero, kiedy królowa Anna, zlała ostatecznie z sobą oba te kraje. Dziś Edynburg i Szkocya roli wielkiej w świecie nie odgrywają, Londyn i Anglja wyręczają je we wszystkiem, ale do dziś, jest w Edynburgu siedziba osobnego rządu, do dziś, tu spoczywa kłębek, zkąd cienkie nitki interesu publicznego rozchodzą się po całym kraju. I choć Edynburg na zlaniu się Szkocyi z Anglją stracił wiele ze swojego politycznego znaczenia, choć dziś cech dominującego punktu na sobie nie nosi, zawsze przecież dumna Szkocya uważa go za odrębną od Londynu stolicę, i ku niemu, a nie ku temu ostatniemu, posyła swoje najgorętsze westchnienia i nadzieje.
Dzisiejszy Edynburg składa się z dwóch miast: starego i nowego. Pierwsze ciągnie się na południu i ogrodzone jest z jednej strony dawnym zamkiem królów Szkocyi, a z drugiej pałacem Holy-Rood, drugie zamknięte jest trzema ulicami Princes street, George street i Queen street, i ciągnie się od słynnego pagórka Calton Hill, aż do katedry Panny Maryi i drogi prowadzącej do Queensfery nad Forthą. O nowem mieście mówić będziemy później, a zresztą widzieliśmy je już, stojąc na Princes-street, która jest w niem