Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/491

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.
    —   477   —

    Nuże wdzięcznemi przebiegnijmy tony
    Od Włodzimierza ku Igora czasom,
    Co podniósł um swój sławą rozogniony,
    Poostrzył serca, wojennym zapasom
    Nadstawił ducha, i z pułki chrobremi
    Szedł na Połowcach mścić krzywd ruskiej ziemi.
    I spojrzał Igor ku słońcu — tumany
    Zaćmiły wojsko, i rzekł do drużyny:
    Lżej być pociętym, niż dźwigać kajdany,
    Na koń, o bracia! wnet ujrzym Don siny.
    Chęć sławy umu krępując mu władze,
    Złowieszcze znamię zakryła źrenicy,
    I rzekł: Don wielki taborem przesadzę,
    Pokruszę kopie w Połowców ziemicy
    Z tobą, o Rusi! poddam moją szyję
    Pod miecz — lub hełmem wielki Don wypiję!..


    ∗             ∗

    Od rannych świtów do nocy, od nocy
    Do świtu, gęste strzał się leją deszcze,
    Słychać grzmot szabel śród trzasku oszczepów
    W dalekiej ziemi połowieckich stepów,
    A czarny obszar, końskiemi kopyty
    Zorany, kośćmi zasiany, krwią zmyty,
    Wydał dla Rusi plon bujny — niedolę...
    Co mi tam szumi? Co dźwięczy przez pole?
    Igor zawraca pułki, żal go bodzie
    Za tobą, miły bracie, Wsewołodzie!
    I dzień i drugi trwa pobój zajadły
    W trzecim sztandary wojsk Igora padły;
    Tu się brat z bratem nad bystrą Kajałą
    Żegna — krwawego wina im niestało,
    Skończyło ucztę chrobre ruskie plemię,
    Poczciwszy wrogów, padło za swą ziemię!
    Żałosna trawa ziemią liść rozściela,
    I drzewo tęskne przekłania konary,
    Bo wstały czasy, nie czasy wesela:
    Pustynia całe zaległa obszary.
    W dziedzinie wnuków Dadźboga, nieznana
    Weszła dziewica na ziemię Trojana:[1]
    Niedola, w skrzydła plasnęła łabędzie,
    A po kraj morza i u Donu rzeki
    Ze snu mordercze zbudziły się wieki...
    Ustał bój z wrogiem, a brat bratu wszędzie
    Rzekł: i to moje, i to moje będzie,
    I wszczęto wielką waśń dla rzeczy małéj
    Swoi na swoich nieszczęścia kowały.

    1. T. j. na ziemie Połowców.