Ta strona została skorygowana.
— 439 —
Tak się królewskie gody skończyły żałośnie,
Bo z miłości w ostatku zawsze żal wyrośnie.
Co potem było, tego pieśń moja nie powie,
Jeno, że długo potem panie i panowie
I młódź rycerska w ciężkiej płakali boleści. —
— O Nibelungów doli koniec opowieści. —
(Ludomił German).
Przekładów Pieśni o Nibelungach mamy dwa; jednego dokonał A. Szabrański (Warszawa 1881), drugiego Ludomił German: »Niedola Nibelungów« (Warszawa 1885, 2-gie wydanie Złoczów 1894).
II. Gudrun (Kudrun).
Hagen, syn Zygebanta, króla irlandzkiego (Eyrland) na jednej z uczt dostaje się mając lat 7 w szpony gryfa, który go zanosi na daleką wyspę. Szczęśliwym wypadkiem uchodzi śmierci i doznaje opieki ze strony trzech królewien, które także niegdyś były przez gryfa tu zaniesione. Długo mieszkali oni w pieczarze, nie śmiejąc wychodzić we dnie; aż razu pewnego, znalazłszy w rozbitym okręcie broń, Hagen pozabijał gryfy i mógł swobodnie wychodzić, polując na dzikie zwierzęta. Po latach wielu przepływający okręt zawozi Hagena i królewny do Irlandyi, gdzie bohater obejmuje rządy i żeni się z jedną z niestarzejących się wcale panien, Hildą z Indyj. Jej córka również Hilda, taką miłością przez ojca jest kochana, iż zalotnicy nie są do niej dopuszczani. Zabija on posłów i tego tylko uzna za zięcia, który go w walce pokona. Hetel, król z Hegelingen we Fryzyi, pragnie pojąć Hildę za żonę. Swatów podejmuje się trzech rycerzów, którzy w przebraniu kupieckiem udają się do Irlandyi jako prześladowani, gdzie Wate siłą swoją, Frute hojnością a Horand miłym śpiewem swoim, którego ptaki słuchają nawet, zyskują sobie względy. Horand znajduje wreszcie sposobność do przedłożenia Hildzie celu swego poselstwa i skłonienia jej do ucieczki na okręcie. Hagen ściga ich i dopędza, zgadza się jednak na zaślubiny i zostawia córce za towarzyszkę jednę z owych trzech dziewic Hildburgę. Hetel doczekał się dwojga dzieci: Ortwina i Gudruny. O rękę córki stara się wielu zalotników, a między innymi Hartmut z Normandyi, żadnemu jednak nie chce jej oddać ojciec, lubo Gudruna polubiła Hartmuta. Gdy atoli jeden z sąsiednich książąt Herwig napadł na Hegelingen, Gudruna przyrzeka mu rękę, ażeby sporowi koniec położyć. Ślub jednak musi być odłożony, gdyż matka wyprawę dopiero sprawić zamierza. Wkrótce potem Hartmut korzysta z oddalenia się Hetela na wojnę, porywa Gudrunę i uprowadza ją do Normandyi. Napróżno ściga ich Hetel ze swymi wojownikami. Ojciec Hartmuta zabija go, a kwiat jego rycerstwa ginie w walce. Nowe pokolenie podrosnąć musi, zanim będzie można przedsięwziąć walkę z Normandami. Gudruna, jeszcze na okręcie będąc, oświadczyła Hartmutowi, że dochowa wierności narzeczonemu, poczem ojciec Hartmuta wrzuca ją do morza, ale Hartmut wyciąga ją za włosy. Ponieważ jednak stale się wzdraga oddać rękę Normandowi, doznaje tysiącznych a ciężkich udręczeń ze strony matki Hartmuta, Gerlindy »dyablicy«, która ją do najniższych posług w czasie długiej podróży używa, przyczem Hildburga zawsze jej pomocy swej użycza. Nakoniec nadchodzi wybawienie. Ortwin i Herwig przybywają na to miejsce, gdzie panny piorą. Gdy się poznano, Gudruna rzuca odzież w morze i wraca do zamku, gdyż jej wybawcy pragną ją odzyskać zwycięskim jeno bojem. Aby ujść kary, przyrzeka Gerlindzie zgodę swą na życzenia Hartmuta. W ciągu nocy atoli rycerze z Hegelingen otaczają zamek i wszczynają potężną walkę, w której ojciec Hartmuta ginie z ręki Herwiga. Gerlinda już nakazała śmierć Gudruny, przyobiecawszy sprawcy wielką nagrodę, gdy Wate, któremu tymczasem broda na łokieć wszerz urosła, zdobywa zamek i zabija królową. Gudruna odjeżdża ze swoimi; poczem następują potrójne śluby. Ortruna, siostra Hartmuta, która sama jedna tylko Gudrunie sprzyjała, idzie za Ortwina, Gudruna za Herwiga a Hildburga za Harmuta.