Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/195

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
—   181   —

Ifig.   Gdzież bawi? Dawno mnie też zawiniła srodze.
Orest.   Żyje w Sparcie, złączona znów z pierwszym małżonkiem.
Ifig.   Ha! w obrzydzie ją Greków lud ma, nie ja sama.
Orest.   I jam oberwał nieźle wskutek jej gachostwa.
Ifig.   Achejowie wrócili, jak wieść się rozeszła.
Orest.   Toć wszystkiego dobadać się chcesz na mnie naraz.
Ifig.   To w zysku mieć chce jeszcze, zanim śmierć poniesiesz.
Orest.   Pytaj, gdy tego pragniesz; odpowiem na wszystko.
Ifig.   Czy powrócił do domu z Troi wieszczek Kalchas?
Orest.   Po Micenach krążyła pogłoska, że umarł.
Ifig.   He! to pięknie, bogini! a syn Laertesa?
Orest.   Nie powrócił do domu, lecz żyje, jak słychać.
Ifig.   Niech zginie i nie wróci nigdy do ojczyzny!
Orest.   Nie złorzecz mu! on w każdym względzie niedomaga.
Ifig.   A syn Tetydy, córy Nereja, czy żyje?
Orest.   Niemasz go! Nadaremnie w Aulis ślub wziął niegdyś.
Ifig.   Obłudny ślub; jak mówią ci, co udział mieli[1].
Orest.   Kto jesteś, żeś tak dobrze świadoma spraw greckich?
Ifig.   Stamtąd pochodzę; dzieckiem jeszcze będąc, znikłam.
Orest.   Słusznie zatem tamtejsze sprawy pragniesz poznać.
Ifig.   Co robi wódz, którego szczęsnym mianowano?
Orest.   Kto to taki? ja nie znam żadnego ze szczęsnych.
Ifig.   Agamemnonem, synem Atreusa, był zwany.
Orest.   Przestań mówić, niewiasto, o tem! tego nie znam.
Ifig.   Nie, przebóg! cudzoziemcze ! mów i mnie tem pociesz!
Orest.   Umarł biedny i kogoś do grobu tem wpędził.
Ifig.   Umarł, jakiemże zrządzeniem boskiem? och! ja biedna!
Orest.   Dlaczego tak jęknęłaś? czy twoim był krewnym?
Ifig.   Nad szczęściem jego dawnem utyskuje z jękiem.
Orest.   Od niewiasty zabity strasznie zszedł ze świata.
Ifig.   Opłakani zabity i wraz zabójczyni.
Orest.   Teraz przestań nakoniec i nie pytaj dalej.
Ifig.   O to jeszcze: czy żyje żona nieszczęśliwa?
Orest.   Nie żyje już; syn własny ze świata ją zgładził.
Ifig.   Och! skołatany domie! W jakimże wżdy celu?
Orest.   Aby krwi zabitego rodzica się pomścić.
Ifig.   Och! jak dzielnie wykonał czyn niecny, a słuszny!
Orest.   Choć słuszność miał, a bogów łaski nie dostąpił.
Ifig.   Czy Agamemnon dzieci inne pozostawił?
Orest.   Córki w panieńskim wieku, Elektry, odumarł.
Ifig.   A o ofiarowanej córce nic nie słychać?
Orest.   Nic krom tego, że zmarła i że leży w grobie.
Ifig.   Biedni ona i rodzic, co ją zamordował!
Orest.   Śmiercią smutną umarła dla niecnej kobiety.
Ifig.   Syn zabitego ojca zali żyje w Argos?

  1. Ifigenia została zwabioną do Aulidy pod pozorem, że miał ją poślubić Achilles.