Strona:Obraz literatury powszechnej tom I.djvu/137

    Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
    Ta strona została skorygowana.
    —   123   —

    Grób taki z wieków drwi poniewiery,
    Rdzy nie zaszkodzą mu jady;
    Na grobie, w którym śpią bohatery,
    Usiadła chwała Hellady.

    Świadkiem Leonid, Sparty król dzielny,
    Co w pilskiej[1] poległ cieśninie:
    Grób mu ocenia laur nieśmiertelny,
    I pamięć o nim nie zginie.


    b) Maratońskim rycerzom (nagrobek).

    Pod Maratonem Aten bohatery mężne
    Stanęli murem w obronie Hellady,
    I walcząc, porazili na głowę potężne
    Medów od złota kapiące gromady.


    c) Termopilskim rycerzom (nagrobek).

    Przechodniu! powiedz Sparcie: tu leżym, jej syny,
    Prawom jej do ostatniej posłuszni godziny.


    d) Leonidasowi (nagrobek).

    Zwierz najmocniejszy na tym grobie leży;
    W nim najmocniejszy spoczywa z rycerzy.


    e) Gorgonie (nagrobek).

    Ostatnie słowa rzekła do kochanej matki
    Gorgo, z płaczem ją czule objąwszy ramiony:
    „Żyj i na lepszą dolę chowaj ojcu dziatki,
    Będziesz miała podpory w starości zgarbionej“.


    f) Cnota.

    Między ludźmi chodzą słuchy:
    Cnota na skale mieszka wysoko,
    Sama jedna w ciszy głuchej,
    Rzadko ją widzi śmiertelne oko.
    Kto nad siły się utrudzi,
    Ubiedzi, lejąc śmiertelne poty;
    Kto bohaterem wśród ludzi:
    Ten tylko ujrzy oblicze cnoty.


    g) Los człowieka.

    Ach! jakże słabi są ludzie.
    Troska ich nęka niesyta;

    1. t. j.: termopilskiej.