Strona:O lekceważeniu ojczystej mowy.djvu/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

w liście“. Co za szczęście, że w liście „znalazły“, że tego wytłomaczenia ktoś z listu nie wyjął. I po co to pleść takie bzdury, skoro po polsku tak jasno powiedzieć można: „List te wieści tłomaczy, wyjaśnia“.
Światopogląd. Weltausschaung“. To już wprost karygodne! Czemu porzucać własny „pogląd na świat“?
Prócz chwastów, zawianych w nasieniu z obcych pól na polski zagon, pojawiać się zaczynają chwasty rodzime, zaszczepiane skwapliwie, zwłaszcza w Warszawie.
Wzorować się, zamiast: „brać wzór z kogoś, lub z czegoś, naśladować“. Jeżeli się „wzorują“, biorąc wzór, to się też „przykładują“, biorąc przykład.
Walki przekonaniowe grają rolę. Cóż to za dziwoląg wstrętny dla polskiego ucha ów przymiotnik „przekonaniowy“! A owo „granie roli“, tak często powtarzające się, zwłaszcza w dziennikarstwie, jest przenośnią i niedorzeczną i już tak spłowiałą, a tak płytką, że należałoby już raz ją wyrzucić na śmietnik, jak dawne „Mości dobrodzieju“. Czyż nie poważniej, nie jaśniej powiedzieć, że to i owo „ma wielkie znaczenie“, niż „gra rolę“? Owo „granie