Strona:O życiu i dziełach Mikołaja Reja z Nagłowic.djvu/54

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tego mu się zawsze będzie chciało. A potem, gdy przyjdzie na grubsze potrawy, tedy z trudnością je będzie przechowywał, i onemu żołądkowi rozpieszczonemu zawsze każda rzecz zaszkodzić więcej będzie mogła, niźli owemu sękowatemu, co przywyknie z młodu złemu i dobremu“.
Trzeba też dziecko ubierać skromnie, nie stroić go, nie dawać mu: „pstrych sukienek jako prosięciu, bo jako się tego z młodu nauczy, tak mu się to w pamięć wbije, i tak mu się tego na potem zawżdy będzie chciało, a stąd mu i swawola na potem i wszeteczeństwo snadnie rość będzie mogło“.
Przedewszystkiem zaś przestrzegać powinni rodzice, aby się dziecko od popsutych nie zepsuło.
„Także go też już będzie trzeba strzedz od głupich a od plugawych chłopiąt, od zbytniej (zbytkującej) czeladzi, bo co z młodu widzi, słyszy, to mu się snadnie wbije w onę młodą pamięć jego, i także z nim będzie rosło...“
„Albowiem wierz mi, iż młode wychowanie roztropne, siła potem obyczajów dobrych na starość każdemu mnożyć może...“
„Bo to być inaczej nie może, jakie towarzystwo, takie też i obyczaje pospolicie bywają, a wszak to i między starszymi widamy (widujemy). Albowiem to jest rzecz pewna, w jakie obyczaje młodość dziecinna będzie podana, takie długo pamiętać i używać ich będzie. A możem baczyć i po młodem drzewie, które im najlepiej uszczepiono i uprawiono będzie, tem najrychlej uroście (urośnie), i wdzięczne owoce snadniej może podać z siebie“.