Strona:Nowy Przegląd Literatury i Sztuki 1920 nr 1.djvu/110

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
O GAZDOSTWIE KASPROWICZOWSKIEJ „KSIĘGI UBOGICH“.

Do form przeskromnych i najprostszych, w budowie rytmów i rymów szarych i niewyszukanych, do zwrotek robotą ciesielską z grubsza ledwo gładzonych, mową szorstką, chropawą a nieozdobną wiązanych, do motywów zgoła niepozornych, w melodji i obrazowaniu najpospolitszych, sprowadza Kasprowicz wytrawnym kunsztem grę swej twórczej wyobraźni w poezjach w „Księgę ubogich“ zebranych. Monotonnym, zrzadka, bo zaledwie czterykrotnie w całym cyklu przerywanym i urozmaiconym, tokiem ośmiozgłoskowych czterowierszy, o jednym tylko, przeważnie parzyste wiersze sprzęgającym rymie, ciągną się te strofy, zgrzebne i twarde, skiba za skibą, równo wzdłuż bruzdy odwalone żelazem, snując się i wijąc, niby jaki płot chruściany, wierzbowymi przetykany prętami, dookoła zagrody upleciony. W całości i w ogólnym swym charakterze jednolicie utrzymane, dociągnięte są one pod każdym względem wolą poety także i w szczegółach do założonego im z góry stylu prymitywu. Prymitywizm to jednak równie daleki od prostotliwej, nieświadomej siebie naiwności, jak i zgoła niepodobny do naśladowniczych wzorków i ludowej sztuki stosowanej. Jest to prymitywizm ekspresji z wolnego doboru rozmyślnie i celowo użytych środków artystycznego wyrazu, prymitywizm wielkopański, świadomy swe-