Strona:Niewiadomska Cecylia - Legendy, podania i obrazki historyczne 18 - W dolinie łez. Od r. 1863-1901.djvu/17

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
O duszę narodu.



„Sto lat twardym smagano nas biczem,
Sto lat w dusze wlewano trucizny,
A my trwali i żyli tym Zniczem,
Co się zowie miłością ojczyzny!“
M. Konopnicka.

I w kraju cisza, noc, głucha martwota.
Gwiazda nadziei zupełnie zagasła, ludzie nie pragną niczego, niczego, byle policja nie weszła do domu, byle żandarm nie zabrał dzieci —
Nieszczęsne pokolenie tyle wycierpiało, że ludzie już nie chcieli myśleć o przyszłości, a przeklinali przeszłość i powstanie. Zwątpili o sobie, stracili wiarę w sprawiedliwość. Ci, co woleli zginąć niźli żyć w niewoli, ci wyginęli wszyscy, a pozostali słabsi, bardzo nieszczęśliwi.
Drzewo narodu znowu straciło koronę, zdrowe liście i piękne kwiaty, — został pień osmalony, skazany na spróchnienie i zgniliznę.
W ziemi mogił i krzyżów, w widzeniu poety, car-kusiciel przemawia do ukrzyżowanych:
— „Wyrzeczcie się przeszłości i przyszłości, ojczyzny i Boga, — uznajcie mnie przeszłością i przyszłością, ojczyzną i Bogiem, — a jakom was kazał powbijać na krzyże, tak każę z krzyża zdjąć. Tłuszcze me przywołam i zdejmą, i naród szczęsny uczynię z was! Dam jadła i napoju i wszelkiej obfitości moc. Będą jeszcze ciała zdrowe i tyjące z waszych nędznych, podziurawionych ciał“.
Tam naród ukrzyżowany odpowiada: — „Nie!“ ale tu po powstaniu nie miał siły nic odpowiedzieć i milczał.
I była czarna noc. Nadzieja zgasła, jedność i zgoda na długie czasy rozerwane, — zwycięzca tryumfuje.
Trzeba tylko, aby ta ciemność trwała wiecznie, aby jej żaden jasny promyk nie rozpraszał. Trzeba