Strona:Nalewki i likiery.djvu/9

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

9. Kardamonka. Specjalnie dawniej, na wsi, używana po podróży w zimie, jako doskonały środek rozgrzewający. Ziarnka kardamonu oczyścić z małych strączków, w których są zawarte, i przetłuc napół w moździerzu. Na trzy litry spirytusu, rozcieńczonego trzema litrami i dwiema szklankami przegotowanej wody, bierze się trzy deka kardamonu, warząc wraz ze strączkami, — po oczyszczeniu zostanie jej znacznie mniej. Kardamon zalać w gąsiorku już rozprowadzoną do należytej mocy wódką, wcisnąć na każdy litr sok z całej cytryny, lub wsypać łyżeczkę od kawy cytrynowej soli (kwasku), zakorkować, korek zalać parafiną, postawić w cieple. Po dwóch tygodniach wódkę scedzić, jeśli nie dosyć klarowna — przefiltrować przez flanelowy worek i przelać do czystych butelek. Stojąc dłużej, przetrawia zbytnią ostrość i staje się smaczniejsza.

10. Ajerówka. Korzenie ajeru najlepiej jest kopać w maju, lub na początku czerwca. Zaraz po wykopaniu, zanim nie zwiędną, należy je czysto oskrobać, opłókać i albo natychmiast, świeże, użyć do zaprawy wódki, bądź też otarte z wilgoci płótnem ususzyć w cieniu i przechować w torebce pergaminowej na dalszy użytek. Dziesięć deka ajeru świeżego, lub cztery deka suchego, zalać w gąsiorze trzema litrami spirytusu, oraz trzema litrami i dwiema szklankami wody przegotowanej i ostudzonej. Oprócz ajeru, który ma własny, oryginalny aromat, kto lubi wódki bardziej korzenne, może dodać laskę cynamonu, parę strączków wyłuskanego kardamonu i trochę skórki pomarańczowej. Gąsior z wódką, szczelnie zakorkowany, i z korkiem zalanym parafiną, trzymać dwa tygodnie w cieple, poczem zlać z korzeni, przefiltrować przez gęsty flanelowy worek i pozlewać do butelek.

11. Dzięgielówka. Dzięgiel (nazwa botaniczna Angelicum Archangelicum), w cukiernictwie zwany angeliką, lub anżeliką, rośnie na wilgotnych łąkach i odznacza się silnym, przyjemnym zapachem. Do zaprawy wódki używa się korzeni świeżych lub suszonych, albo też łodyg, — z tych ostatnich wódka ma ładny, oliwkowo-zielony kolor. Korzenie kopie się wiosną, w maju, lub na początku czerwca, skrobie, płócze i używa zaraz świeże, lub też suszy w cieniu na dalszy użytek. Proporcję dzięgielu w stosunku do wódki bierze się taką samą, jak w ajerówce, dodając zawsze parę strączków już wyłuskanego kardamonu i trochę cienko skrajanej skórki pomarańczowej. Po dziesięciu dniach można już wódkę zlać z korzeni i używać — jednak stojąc dłużej w butelkach, nabiera szlachetniejszego smaku.

12. Żubrówka. Na żubrówkę używa się trawki, zwanej Tonka wonna, rosnącej na suchych, wysokich łąkach; — bierze się zwykle łodygi kwiatowe i kwiaty same z młodych roślin, najlepiej w czasie kwitnienia, gdyż wtedy trawka jest najbardziej aromatyczna. Ponieważ żubrówkę można przyrządzić w ciągu dni paru, najlepiej jest mieć zapas suszonej tonki, którą należy trzymać w pergaminowej torebce, aby zapach się nie ulatniał. W miarę potrzeby, kilkanaście źdźbeł trawki wkładamy do litrowej butelki, zalewamy zwykłą, 45-stopniową wódką i stawiamy w cieple. Po dwóch dniach można żubrówkę zlać i używać.