Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  69  —

325. Powiadają ludzie,
Że ja konie wodzę,
A ja do dziewczyny,
Na umizgi chodzę.

326. Granatowy surdut,
Kieszenie u boku,
Powiedz — będziesz moją,
Jeszcze tego roku.

327. Piękna jest pszeniczka,
Wydaje się w kłosy,
Podobały mi się,
U Piotrusia włosy.

328. Powab oka twego,
Wspaniałość twej duszy,
Kogóż do szacunku,
Dla ciebie nie wzruszy.

329. Gdyż ten co cię nie zna,
Może ci źle radzi,
Ten zaś, co cię kocha,
Pewnie cię nie zdradzi.