Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/73

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  67  —

315. Muszę ci Justyniu
Przed ołtarzem przysiądz,
Że ja ciebie wolę,
Niźli innych tysiąc.

316. Nieszczęsne kochanie,
Gdy się w kogo wlepi,
I rozum odejmie,
I oczy zaślepi.

317. Z czarnemi oczyma,
Gdy się zejdą siwe,
Takowe małżeństwa
Bywają szczęśliwe.

318. Depcze konik, depcze,
Do stajenki niechce,
Żeby do dziewczyny,
Poskoczyłby jeszcze.

319. Dziewczyna mi we śnie,
Dziewczyna na jawie,
Dziewczyna mi prawie,
Na każdej zabawie.