Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/37

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  31  —

135. Jak zaczyna sowa strofować,
Że wrona szwaczką,
A wrona porwawszy kija,
Da jej po łbie laską.

136. Ksiądz kapłon ślub dawał,
A kogut z kropidłem,
Gołąbeczek jak kozaczek,
Niósł ogień z kadzidłem.

137. Kochałem jednego,
Nie po mojej woli,
Smarkaty, garbaty,
Aż mnie głowa boli.

138. Na wysokiej górce,
Biały kogut pieje,
A ja jego kocham,
On się ze mnie śmieje,

139. Czerwona czapeczka,
I biała kokarda,
Kochaj mnie dziewczyno,
Nie bądź taka harda.