Strona:Najnowsze krakowiaki żebyście poznali prawego Polaka.djvu/35

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—  29  —

125. Ścięli buczek ścięli,
Już się nie zieleni,
Już ta nie panienka,
Co się nie rumieni.

126. Musiałoby nie być,
Na niebie miesiąca,
Żebym ja nie dostał,
Panienki z tysiąca.

127. W zielonym staweczku,
Gąski wodę piją,
Gdzie piękna panienka,
Tam się chłopcy biją.

128. Nie bijcie się chłopcy,
Dla Boga żywego,
Nie pójdę za wszystkich,
Tylko za jednego.

129. Pomalutku koło ściany,
Bo to fraczek pożyczany,
A kapelusz nie jest własny,
Bo na głowie jest za ciasny.