Strona:Nagrobek Urszulki.djvu/089

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i subjektywnego, mniej ostro oddzielony, widzieliśmy już w inskrypcji wstępnej i w nagrobku tr. XIII-go; wyraźniej wystąpi on, gdy którykolwiek z trenów narracyjnych porównamy z tr. IX lub XI. Oba bowiem są czystą refleksją, zapisaną na marginesie śmierci Urszulki; nad każdym z nich położyćby można dla objaśnienia czterowiersz: „Urszula Kochanowska tu leży, kochanie...“
Przypływ elementu refleksyjnego zmienił z gruntu typ i bohatera poematu. Jak w drobnym wierszu na śmierć Kroczewskiego w pierwszej części „bohaterem“ jest sam zmarły, w drugiej poeta rozmyślający nad nicością „ludzkich rzeczy“ — podobnie i w Trenach, gdzie już naprawdę mówić można o bohaterze, z chwilą dominującego napływu pierwiastków refleksyjnych osoba zmarłej córki usuwa się w cień, a na pierwsze miejsce występuje sam poeta. W trenach IX i XI nie czytamy już nawet imienia Urszulki. Są one tak samoistne, że mógłby je wywołać łatwo inny jakiś cios, inne cierpienie, a gdyby znalazły się wśród Fraszek lub Fragmentów, trudno byłoby związać je z Trenami, może trudniej nawet niż niektóre pieśni i ułamki nagrobkowe.
Chociaż zrodzone z refleksyj epitaficznych, treny te przerastają o wiele wszelkie wzory konwencjonalne. Najpierw nie mówią o śmierci, jak zwyczaj każe, lecz o prawdach życia; przemawiają nie gnomami, tylko polemiką; wreszcie nie wygłaszają sentencyj ogólnych, pospolitych wszystkim ludziom, lecz rozwijają analizę myśli i przeżyć własnych autora. W tych już cechach otwierają się ogromne horyzonty, które ponad wszystkie wzory uświęcone kreślić sobie poczęły Treny, utwór zrodzony w myśli uwiecznienia przedcześnie zmarłej Urszulki.
Czy Kochanowski ku tym wielkim sprawom szedł własną drogą, czy też natchnęły go jakieś dla pociechy przerzucane a pod ręką w Czarnolesie leżące dzieła filozoficzne — to w zasadzie dla zagadnień konstrukcyjnych rzecz obojętna. Nie wypiera się przecie, że czytał, uczył się, rozmyślał i wierzył; w tr. IX nieledwie wskazuje te księgi pełne przykazań apodyktycznych i mądrości, co więcej, przykazania te ironicznie