Strona:My czy oni na Szląsku Polskim.djvu/016

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jeżeli się teraz zwróci uwagę na to, że »Katolik« jest pismem niezmiernie rozpowszechnionem, że dążył, a zapewne i dziś dąży do zmonopolizowania całej prasy polskiej na Szląsku w swoich rękach, że »Gazeta Opolska« pod względem liczby prenumeratorów porównania z nim nie wytrzymuje, a ze względu na spokojne i pojednawcze usposobienie jej redaktora, akcyi w szerszym zakresie w sprawach publicznych podjąć nie jest w stanie, że wreszcie treść odezwy jest tak przesiąkła duchem »Katolika«, iż w każdym nieledwie wierszu poznaje się autora pióra, nadającego mu nie od dziś znany i niejednokrotnie ganiony ton, nie trzeba będzie być zbyt domyślnym, aby odgadnąć, że puszczone w świat jako zbiorowe dzieło, jest właściwie dziełem jednego, odzwierciadla jego zapatrywania, ukazuje obraz jego własnej duszy.
Nie od rzeczy więc chyba będzie poświęcić »Katolikowi« słów kilka, przedstawić w krótkości koleje tego pisma, które powstałe przed laty i to poza granicami Szląska polskiego, dziś na tym Szląsku jest już potężną, wchłaniającą w siebie wszystkie inne siłą.
»Katolik« powstał poza Szląskiem.
Wydawał go w Prusach Zachodnich w Chełmnie zasłużony wielce pisarz ludowy Chociszewski w chwili kiedy Karol Miarka redagował w Królew-