Strona:Mord rytualny.pdf/30

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Osądzając ich z góry „za przekonanych“, z naprężeniem oczekiwano w tej mierze wyroku władzy duchownej.
Powstał w istocie ks. administrator Mikulski i ogłosił zebranym, że co do pierwszych sześciu tez uznaje się talmudystów za przekonanych i pobitych przez Frankistów. Co się zaś tyczy tezy siódmej „o krwi chrześciańskiej“, za pisemną radą nuncjusza ks. Serra, zostawił ją sobie sąd konsystorski do bliższej jeszcze rozwagi i ostatecznej decyzyi i słusznie. Sprawa sama była zbyt drażliwą, roznamiętnienie zbyt wielkie, więc wyrok władzy duchownej uznający słuszność oskarzenia Frankistów, a tem samem prawdziwość wiekowych posądzeń, groził żydom najgorszemi następstwami. Mimo rozczarowania się pod tym względem, oskarzenie Frankistów było wypadkiem dnia, który ogólną na nich zwrócił uwagę.
Uroczyste kazanie ks. Konstantego Awedyka, w obecności obu stron, zakończyło lwowskie dysputy, które szerokiego nabrały rozgłosu.
W cztery dni później (17 września) sam Frank przyjął chrzest w archikatedrze lwowskiej, a po nim w następnych miesiącach uczyniło to tutaj przeszło pięciuset jego zwolenników, którzy przybrali nazwiska polskie, w znacznej części