Strona:Milionowy banknot.djvu/68

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 66 —

mu. Jemu bo zawdzięczam moją Porcyę. Gdyby nie on, nie mógłbym był pozostać w Londynie, nie byłbym na obiedzie u ambasadora i nigdybym jej nie był poznał. To też, gdy mnie kto o niego pyta, zawsze odpowiadam:
— Tak, to milionowy banknot, jak pan widzisz, ale jedną tylko rzecz zakupił w całem swem życiu, a i to dziesięć razy poniżej wartości owego przedmiotu.