Strona:Mikolaja Machiawella Traktat o Ksieciu.djvu/155

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

starożytnym; wszelako zdarzyło się za dni naszych, że Mikołaj Witteliusz dwie fortece zburzył, aby utrzymać Kastello; toż Guido Ubaldo, książe z Urbino, odzyskawszy swoje państwo, z którego Cezar Borgia go wyzuł, wszystkie warownie po całym kraju z ziemią zrównał w tém przekonaniu, że bez nich łatwiej się utrzyma. Nieinaczej uczyniła rodzina Bentiwoliów za powrotem swoim do Bolonii. Musimy przeto wnioskować, że fortece raz są pożyteczne a drugi raz szkodliwe; w jedném miejscu ułatwiają, w drugiém utrudniają obronę i ogólną w tej mierze zasadę sformowałbym tak: książe, który więcej się lęka swego narodu niż cudzoziemców, powinien stawiać fortece; przeciwnie, kto więcej cudzoziemców niż narodu się obawia, temu fortec nie potrzeba. Żadne zaburzenie nie sprawiło i nie sprawi tyle walk dla rodziny Sforców, co zamek w Medyolanie zbudowany przez Franciszka Sforcę. Najpewniejszą fortecą jest ta okoliczność, aby nie być znienawidzo-