Strona:Mikolaja Machiawella Traktat o Ksieciu.djvu/011

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Wspaniałemu Wawrzyńcowi Medyceuszowi, synowi Piotra.


Zwykle się dzieje, że ci, którzy się starają o względy księcia, to mu stawiają przed oczy, co im jest najmilsze, lub o czém myślą, że mu się najbardziej podobać może; dają mu więc konie, zbroje, złotogłowia, drogie kamienie i tym podobne ozdoby odpowiednie wielkości jego; ja zaś, gdy przed Tobą, o Panie, z dowodem poddańczej uniżoności stanąć pragnę, nic nie znajduję między memi sprzętami takiego, coby mi droższe było albo cobym tyle cenił, jak wiadomość o czynach wielkich ludzi, którą nabyłem długiém doświadczeniem w zajściach nowszych czasów i ustawiczném dawnych autorów czytaniem. Badania moje w tej materyi z wielką pilnością i przez długi czas ro-