Strona:Mikołaj Biernacki - Piosnki i satyry.djvu/242

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Tej, co mi najlepszą zastąpiła matkę Joannie S...
i téj, która mi ukochaną siostrą była Julii J...
na pamiątkę.


Choć i tu mam niebo jasne,
Wonne kwiaty, barwne błonie,
Serca ludzkie, gniazdo własne,
Jednak myślą wiecznie gonię
Te promienne dawne chwile,
Tak mi drogie, święte tyle!

I snuję pamięci wątek,
Sercem biegnę w Wasze progi,
Gdzie tyle dla mnie pamiątek,
Gdzie mi każdy kącik drogi,
Uśmiechnięty, ukochany,
Perełkami wspomnień tkany.

Z piersi, jasnéj tym obrazem,
Westchnienie płynie do Boga,
I znów jestem z Wami razem,