Strona:Mieczysław Piotrowski - Złoty robak.djvu/293

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

tylko to zobaczyć. Tych ludzi, dla których jestem czymś wstydliwym. I pana Małachowskiego, gdy rodzina z kwiatami przyjedzie otworzyć testament.
— Żyje — zaprzeczyła gniewnie. — Co to znowu?
— Ale był łaskaw stracić przytomność. To prawda, już ją odzyskał... — mrugał, aby mu nie przeszkadzała. — Jednym słowem, zawiadomiłem, że nasz znakomity krewny był taki dobry i postanowił ducha wyzionąć. A że nic u niego nie odbywa się bez zastanowienia, więc skoro był łaskaw stracić, to i umarł: — twierdzę — ze smakiem przyjął swą stanowczość.
Upór był jego drugą straszną cechą. Czy wiedział o tym? Prawdopodobnie wiedział i sprawiało mu to przyjemność.
— Inaczej by — mówił dzisiaj — nie tracił. Tak jak nigdy nic nie tracił. Jednym słowem, zawiadomiłem, wypiwszy przedtem z panią gospodynią Barbarą mały kieliszek, bo pani gospodyni w tajemnicy przed panem Małachowskim uprawia niewinny relaks w godzinach porannych, że umarł... Wysłałem listy, rzecz jest pomyślana wyjątkowo, dzieło idealne. Zjawią się wszyscy, o jednej godzinie, sprawdziłem, mają jedyny pociąg. My wolnym krokiem przyjdziemy na końcu: nienaganni, bez kwiatów żałobnych, w śmierć nie wierzący, ubrani spacerowo, pełni wdzięku — inni. Panie Herodek — powie pan Małachowski — więc pan w śmierć nie uwierzył. Nie uwierzyłem, panie Pawle — odpowiem. Ty, dziecko, wysuniesz się wtedy. O właśnie, liczę na ciebie. Każdy taki jak on wrażliwy jest na dzieci. A ty na dobitkę jesteś dziewczynką. A oni przepadają za małymi dziewczynkami. Wpierw jednak, dzisiaj, ja cię, ojciec twój, poduczę, żebyś wiedziała, o co mi idzie, żebyś mi nie zrobiła wstydu i wypadła wdzięcznie. Pilnuj też ojca, w razie czego, żebym tam jakąś szczerością nie zabłysnął i nie zepsuł tego, co zamierzyłem. Wiesz dobrze, że ojciec twój może sobie na niejedno pozwolić. Bo ślepnie. Ludzie kochają twojego ojca dlatego, że ślepnie. A ty?
— Kocham.
— Czy naprawdę kochasz?
— Daj mi święty spokój.
— Otóż to. Z panem Małachowskim takiej ordynarnej rozmowy nie będzie.