Przejdź do zawartości

Strona:Michał Kajka-Pieśni mazurskie.pdf/55

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Baranek Boży, co grzechy zgładził,
Porwał powrozy, co szatan wsadził.
Na ludzie syny, co w grzechach żyli
I dla ich winy to zasłużyli.
Zadrżeli w piekle wsze fundamenty,
A szatan wściekłe wydał lamenty,
Bo krew, co ciekła z ran Barankowych,
Wybawia z piekła i szponów czartowych.



Wędrówka do miasta świętego.
(Melodja: „Nie płaczze, o duszo).

Usłuchaj, wędrowcze, tu na tej ziemi
Łączysz się z przewodnikami lichemi,
Otwórzże twe oczy, spójrz poza siebie,
Źli ludzie prowadzą na zgubę ciebie,
Oto w błoto cię prowadzą,
Na zgubę twej duszy wspólnie ci radzą.
Otwórzże twe oczy, daj się prowadzić
Przewodnikom tym, co ci chcą poradzić,
Rzeka też wód żywych zapał ci wznieci,
Ewangelji kwiat ciebie oświeci,
Znajdziesz, znajdziesz bezwątpienia
Miasteczko radości, źródło zbawienia.
Idź prosto do celu tam, gdzie iść mamy,
Choć przykra jest droga i ciasne bramy,
Ach spojrzyj wokoło, jak mało wchodzi,
Łakomstwo i pycha wiele im szkodzi.
A wróg cię z dróg tych uwodzi,
Korzysta z twych błędów i tobie szkodzi.
Ach, miasto radości, jakieś wspaniałe,
Jak świecisz światłością i lśnisz się całe,
Kryształy, szmaragdy i rzeczy lśniące
Ewangelją lśnią, jak cudne słońce,
Witaj, chwytej tej skarb drogi,
Ojczyzna przyszłości, to cel twój drogi.